3d jaka była, taka jest.

Niewątpliwie, najlepsza klasa, jaką sobie tylko wyobrażam.
Jednak jesteśmy bandą pomyleńców, idiotów, którzy znają się już dość dobrze. Tak więc, współczuje nowym.
Przecież jeśli by doszedł do naszej klasy co byś zobaczył najpierw?
Przychodzisz do nas na przerwe.
Chojrak: O em dżi! O em dżi!
Piter: Słuchaj stary, nie wiem kim jesteś ale graj na Infermie !
KoVal: SSSSSSSS!
Mareczek: Błysk!
Idziesz do jakiejś grupki. Nagle wszyscy się rozchodzą.
typowe "cztery strony świata"
Powiedzmy, że to się nie stało.
Nagle podbiega Grixx.
-Chłopaki szacun!
Dzieje się w ogóle coś debilnego, wszyscy wyciągają ręce i zaczynają się w nie uderzać, ale nie tak normalnie, tylko jakby chcięli kogoś ubić. WTF?!
albo:

-Co masz?
-3. aTy ?
-2
-HAHAHA! Co za noob! Ei, słyszeliście... ?

albo jak coś komuś nie wyjdzie?

-c.!c.!c.!

Do tego nasze poczucie humoru...
Czy po tym krótkim opisie, nie wydaje Ci się, że trafiłeś pomiędzy pomyleńców ?
- - -

Teraz ta banda pomyleńców, ma już swoje życie, nie mówię, że wcześniej go nie miała, tylko tyle, że ich drogi są zupełnie różne. Jestem pewien, że nie raz się jeszcze skrzyżują, jednak to nie to samo, bo wcześniej krzyżowały się codziennie.

Teraz ta banda pomyleńców, jest wciąż tą samą bandą pomyleńców, tylko z wyjątkiem, że osobno, a świetne jest to, że zostaliśmy sobą do końca.

wtorek, 10 czerwca 2008

Rosyjska ruletka...

3 VI
W końcu pisaliśmy, sprawdzian z historii który był zapowiedziany baaaaardzo dawno temu.
piszemy.
Jarosz: Co tak cicho?

4 VI
Jarosz, na wejściu: Przejrzałem wasze prace, przejrzałem, parę z nich nawet przeczytałem.

Macioszka: A moja praca?
Jarosz: No twoja praca to twoja praca. Co tam zdażyleś spisać to spisałeś.

Poza tym, że oddawał prace wystawiał też oceny.
Jarosz: To może ty. 5, 5, 5 to będzie szóstka. To może ty. 4, 3, 4 ale byłeś na rajdzie, będzie 5. (przy tym, że osoby które wybierał, były zupełnie przypadkowe)

Musiał dopytać Kovala na 6
Jarosz: Data chsztu polski.
Kowal: 992
Jarosz: Dobrze.

Albo wystawiał oceny Dziumadze.
Jarosz: No i co?
Dziumaga: No i chce 6.
Jarosz: He, he, he..

Doszedł do końca listy...
Jarosz: Marcin Żak... cztery.
klasa - ogólny rotfl
- - -
Kokoszkens karty do szkoły zaczął nosić, poza tym że na każdej przerwie rozkładamy kasyno itd. to gramy w pokera na hajsy.
1szego dnia kokosz przegrał zeszyt od niemca, a Koval książkę od WoS'u (to w czwartek było 5 VI)) . Jakiś czas temu do matmy i biologii.
- - -
Dzisiaj:
2ga lekcja, zastępstwo za niemca z Walczak, odpowiadam.
Walczak: Wymień religie monoteistyczne
Euterbe: Chrześcijaństwo, hintuizm i to w co arabusy wierzą.

Walczak: Co to jest piekło?
Euterbe: No to tam jest pełno siarki i płomieni..

Walczak: Kto idzie do piekła?
Euterbe: Grzeszniki

Walczak: Czy z czyśćcia można iśc do piekła?
Euterbe: Noo normalnie odpowiedziałbym tak, ale jako że pani mówiła że to jest jakieś takie fajne pytanie to odpowiem, że nie.
(mam 5 z religii)

Następna lekcja to było wychowanie do życia w rodzinie, całe przegraliśmy w karty.

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Jak masa ludzi wchodzę na dizelaza costam codziennie i ubolewam nad brakiem bieżących notek. Mam nadzieje ze autor nie zniechęcił sie przez brak komentarzy, które nie świadczą o popularności blogsona ^^"