Pominę szczepionki, jakąś szkolną nudę, rysunki na matmie i przejdę do czegoś ciekawszego.
Nie, nie będzie to WF jak jest na blogu u Kacperera
Ale będzie to przerwa! przed polakiem
Zaczęła się dość spokojnie, wszyscy wyluzowani, niektórzy podekscytowani, a niektórzy do końca rozbudzeni, jak ja, wyszli z sali po wychowawczej.
Przerwa zaczęła się nudno.. jak zwykle zrobiliśmy psychozę na szacuny, bawiliśmy sie w batmana, tj. szczelaliśmy z linki i podnosiliśmy kolesi z ławek żeby tylko mieć miejsce gdzie usiąść, ale dało się zauważyć że mało nas.
Do momentu GDY !
Macioszka wbija się na I piętro z siatami z KFC, od razu wokół niego zrobiło się zbiorowicho..
Macioszka otworzył aukcje, słychać było tylko:
Macioszka:Twister, cena wywoławcza 5 złotych
Dziumaga:10
Macioszka:Po raz 1szy
Jasiu:pff czekam na Hot łingsy
Macioszka: po raz 2gi i sprzedane
Ddziumaga: JEST !
Niestety Koszi dość szybko interweniował więc, Macioszka niewiele sprzedał. Do każdego sprzedanego przedmiotu dorzucał sałatke Colesav w gratisie, bo i tak jej nie lubił a nikt tego kupić nie chciał. byłi ich dziewięć. Rozdał 8. Pech sprawił że 9-8 nie jest wcale równe 0. Tylko jeden. Macioszka, w typowy dla siebie sposób, postanowił pozbyć się sałatki.
Macioszka: A, sie ździwi.
Przerwa do dzwonka minęła, normalnie.
Mareczek coś chciał od Filipa więc ten ostatni rzucił go otwartym Colecav'em i trafiło w jakąś laskę z 2. W pewnym momencie Żaczek otwiera plecak, po co ?
KoVal stoi koło niego i sie śmieje.
Żak odkrył że w bp. ma Colesava, a Koval, że sie śmieje, a w naszej klasie może to oznaczać tylko jedno, i jeszcze stoi blisko dostaje Colesav'a na kark.
Wkurzony KoVal popycha Żaka na dżwi od 4ki i wykręca Żakowi z liścia z obrotem.
KoVal idzie do Kosziego.
- - -
Polski
- - -
Koszi wkurzony wbija do klasy, robi nam plujnie i wychodzi.
Zaraz potem wbija sie znowu.
Koszi: Żak, Konarowski macie obniżone zachowanie, gratuluje!
Żak już wtedy wyglądał jakby miał zaraz sie popłakać.
Koniec polaka.
Gacek odlicza:
5,4,3,2,1,
dzzzzzz -dzwonek ^^
Żak gotowy do wyjścia idzie do Kosziego.
Idąc na His, widze Żaka plującego sie i, sie popłakał -_-.. Ludzie, mi też na czymś zależy, ale nie płacze z tego powodu jak mi nie wyjdzie.. pfff omg..
- - -
Przerwa między Pol a His
- - -
Stoimy w kupie na pół piętrze
Dziumaga: widzieliście Żaka, w łazience go nie ma
Jasiu: może sie przebrał za choinke
Mareczek
idziemy do choinki..
okrażamy ją, i lecą txt'y typu:
-spoko, Żaku, nikt sie z Ciebie nie śmieje
-no ale nie płacz już..
- - -
Historia
- - -
Na pierwszej połowie wymyślaliśmy kolejne Dis'u nt. Żaka...
Smutno mi, bo Żaku płacze
i właśnie dlatego już nie kozacze
Smutno mi, bo on ma
obniżone ze sprawowania
Smutno mi, bo on szpanuje
lecz łez już nie powstrzymuje
oraz przejścia nie dokońca związane z sytuacją z przerw/y jednak bezpośrednio dot. Żaka, lecz to opowieść na kiedy indziej.
raz, dwa trzy
teraz liczysz Ty
raz trzy pięć sześć
Żak to żal i cześć.
Potem, gdy pisaliśmy zaczęło się robić nudno, czas się dłużył, do momentu, dy Jarosz nie zaczoł tułmaczyć z ruskiego nazw tych ZSRR'ów, albo NKWD'ów
Soczek: Oleczek, Ty sie uczyłeś róskiego, zapodaj jakiś rzeczownik
Euterbe: ee, on to najprostrzy to Sabaka
Soczek: a co to ?
Euterbe: Pies
Euterbe: Eta Sabaka!
Soczek: co znaczy eta ?
Soczek: a jak jest stary ?
Soczek: a twój ?
Soczek: Dziumaga ! Twaja papa eta Sabaka !
Wszystkich tak objechał xD
Jarosz jeszcze próbował poprowadzić lekcje, ale sie tylko z nas śmiał :)
4 komentarze:
Olek, jesteś okrutny wobec Żaka, ale podziwiam inwencję twórczą... Co do Colesława, to żaaal mi Macioszka, bo jeśli chodzi o aukcje to Allegro jest bezkonkurencyjne... Żak mógłby nie wyciągać pochopnych wniosków, KoVal mógłby się nie śmiać - chociaż w jego przypadku to niemożliwe... Filip mógłby przestać podrywać laski z 2 klasy w taki sposób, pod pretekstem rzucania Colesławem w Mareczka...
ja nie rzuciłem Coleslava, ja go włożyłem Żakowi do plecaka. różnica, zią! :P
Kacper, na praktyki podrywania drugoklasistek zgłaszam się do Ciebie po korkach z hemii xD
Oleczek świetny blog :P i ten... no... nie wiem co wiecej napisać
(do FilipKa) ... zanim przyjdziesz na praktyki, naucz sie pisać. ^^
Prześlij komentarz