To było dawno.
Środa:
Przerwa przed fizyką:
Soczówka podbiega do nas cały zajarany.
"Pamiętacie jak powiedziałem Lidce że ma kutasa?"
Wszyscy tak, ocb?
A on, że kiedyś Lidce tak spodnie odstawały, jakby ykhm! Potem że coś się jeszcze stało co wskazywałoby że jest facetem. "A teraz podchodzi do mnie i mówi, odejdźmy stąd obaj"
Wszyscy rotfl.
Potem wszyscy kopsnęliśmy się do Lidki i zaczęliśmy jej coś mówić.
"A skoro jesteś facetem, to Ty przypadkiem nie powinnaś się z nami przebierać"
Ogólny rotfl, Soczówek jej coś powiedział i się popłakała.
Akurat wtedy wchodził Doro i zauważył płaczącą Lidie i biegnącego za nią Soczówke. Spytał się go i on mu wytłumaczył. Doro siedzi na ławce, w pełnym lol'u (kurde jak to brzmi) i tak się pyta:
-A gdzie ona jest?
Mareczek: pewnie płacze w łazience
Euterbe: chyba w menskim.
Soczówek poszedł do męskiego ją uspokoić. Potem zaczęła się lekcja.
Filipek dostał jedynkę z kartkówy
Któryś z nich, Koval, Mareczek lub Soczówek wymyślili:
"Nic tak nie cieszy jak pauka kolegi"
A potem ja do Soczówki:
-Jak widziałeś że ma się rozpłakać powinieneś powiedzieć "izi meeen"
Dwuławkowy rotfl
Albo kolejny z mądrzejszych cytatów:
Euterbe: Ei Mareczek, Filipek ma paukę...
Mareczek: Nom.
Euterbe:.. Lidka też.
Kolejny dwuławkowy.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz